REZYDENCJA "POD ORŁEM"

wiktor · Gość

Pytanie do księgowości. Pewnie to pani czyta , skoro administrator tak gorliwie biega po budynku i zrywa ogłoszenia o Forum Dyskusyjnym.

1. Jakie było największe i najmniejsze zadłużenie ECO i WRW ( właściciel
jest jeden ) od 2000r. (wtedy P.Jachimowicz została członkiem
zarządu) wobec Wspólnoty ?
2. Jakie jest zadłużenie ECO i WRW wobec Wspólnoty na dzień 30 maja
2006 ? Brak odpowiedzi na to pytanie oznacza , że przekracz
100.000pln

sąsiad · Gość

a to ciekawę?nikt nie podejmuję polemiki na tak ważne tematy przyglądam się tym stroną i myślę,zzzzzzzzzzzzzzzzze przespałem i pokpiłem parę zebrań w tym budynku utulony przez administrację,księgową i panią Jolę bo tylko Ją znam z zarządu.

seba · Gość

Sprawę znam tylko trochę, ale wiem ,że kwota zadłużenia ECO w wysokości 112.000 PLN wzięła sie stąd, że zarząd nie potrafił prawidłowo odczytać liczników na media Exclamation

Poszli z Fertakiem do sądu po zaległe (ich zdaniem czynsze) a tam blamaż. Okazuje się , że nie potrafią nawet odczytać licznika. Kompromitacja Razz

Nie pierwsza, nie ostatnia.

Ernest · Gość

Kompromitacja! A kto zaplacil za obsluge prawna i ile ? i z jakich pieniedzy? Moich?
Waszych? A kto sie na to zgodzil? Ja?, Wy?
A teraz biegacie do Administratora i podpisujecie zatwierdzenie finansow z poprzedniego roku. A ile jeszcze bylo tych kompromitacji, czyli roztrwonionych pieniedzy wspolnoty? Kto je podpisywal? Czy znowu jedna osoba?
Czy byly robione przetargi na wykonanie roznych prac w budynku? Czy tez Prezesowa rozdzielala nasza kase hojna reka swoim wybrancom?
Denerwuja mnie te wszystkie uwagi na forum. Macie tyle wiadomosci i zamiast wynajac za wlasne pieniadze prawnika, wejsc z komisja kilkuosobowa na sprawdzenie szczegolowe dokumentow, to uzalacie sie na niegospodarnosc i trwonienie Waszych pieniedzy. A Pani Prezes - siup - wynajela sobie prywatnego prawnika z Waszej kasy.
I po co to ujadanie za karawana i tak jak widzicie swietnie jedzie sobie dalej.
Podpisy sa zbierane przez administratora i ksiegowa i nikt sie Wami nie przejmuje.
Jeszcze kilka upowaznien danych przez madrych ludzi, ufajacych bezgranicznie Pani Prezes i juz nie jestescie potrzebni. Ona sobie bez Was poradzi. I nie szwedac sie za duzo po budynku, bo ciotki beda mialy za duzo roboty przy sprzataniu!